Quantcast
Channel: UWIELBIAM BYĆ KOBIETĄ
Viewing all 654 articles
Browse latest View live

SYLVECO - brzozowa pomadka ochronna z betuliną

0
0
Zimą stosuję różne pomadki, aby zapobiec pękaniu i wysuszeniu ust. Jakiś czas temu kupiłam rokitnikową pomadkę ochronną o zapachu cynamonu firmy Sylveco. Dobrze działała, jednak przeszkadzał mi jej pomarańczowy kolor, który po wyjechaniu poza wargi był widoczny na skórze. Działo się tak, ponieważ często maluję usta nie patrząc w lusterko. Dlatego wolę pomadki bezbarwne. Tej zimy (na spotkaniu blogerek) trafiło do mnie drugie mazidło do ust firmy Sylveco, a mianowicie brzozowa pomadka ochronna z betuliną.


Od producenta:
Brzozowa pomadka ochronna z betuliną jest hypoalergiczna i zawiera tylko naturalne składniki. Masło Shea (karite) i masło kakaowe wygładzają  i uelastyczniają ust, natomiast olej sojowy, jojoba i wiesiołkowy nawilżają je oraz zapobiegają ich wysychaniu i pękaniu. Pomadka stanowi doskonałą barierę ochronną przed mrozem, wiatrem i promieniami słonecznymi. Aktywny składnik - betulina - działa kojąco i regenerująco na wszelkie podrażnienia, łagodzi objawy opryszczki.

Brzoza Biała (łac. Betula alba) jest doskonałym lekiem wzmacniającym. Napar z młodych liści oraz pączków brzozy wykazuje działanie przeciwzapalne, antyseptyczne, ściągające i dezynfekujące, dzięki czemu przyspiesza gojenie się ran i łagodzi podrażnienia skóry. sok z brzozy wzmacnia i odtruwa organizm, a także przyspiesza przemianę materii. Niezwykłe właściwości lecznicze wobec wielu schorzeń, również nowotworowych, wykazuje zawarta w korze brzozy betulina.
 Źródło: opakowanie pomadki


Pomadka jest w formie sztyftu, który znajduje się w plastikowym opakowaniu. Jest to bardziej higieniczna forma używania mazidła do ust niż wygrzebywanie go ze słoiczka. Opakowanie jest dość trwałe, ponieważ mimo codziennego noszenia go w torebce jeszcze mi nigdzie nie popękało. Pomadka ma delikatną, kremową, nieco tłustawą konsystencję. Po nałożeniu na usta jest bezbarwna i nie klei się - co mi bardzo odpowiada. Jej zapach nie jest sztuczny, ani chemiczny. Jest on bardzo delikatny - prawie niewyczuwalny. Jakbym miała go do czegoś porównać, to na pierwszy plan wysuwa się w niej zapach masła shea (karite). Pomadka ta przyczyniła się do tego, że w okresie zimowym moje usta były w doskonałym stanie. Największy test przeszła w trakcie mojego dwutygodniowego kataru. Od ciągłego smarkania miałam podrażnioną i spękaną skórę nie tylko nosa, ale i górnej wargi. Używanie tej pomadki przynosiło ogromną ulgę moim ustom. Teraz nadal jej używam, ponieważ bardzo dobrze nawilża skórę i długo utrzymuje się na ustach. Poza tym nie posiada żadnego smaku. Nadaje ustom bardzo delikatny i subtelny blask. Podoba mi się również jej skład. Ma dużo rożnych naturalnych substancji i olejków: masło karite (Shea),wosk pszczeli,lanolina,olej sojowy,olej jojoba,olej z wiesiołka,masło kakaowe,betulina,wosk carnauba.

Pojemność: 4,6 g

Cena: ok 8 zł

Dostępność: sklep internetowy firmy, apteki

Skład: Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cera Flava, Glycine Soja (Soybran) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil Oeonthera Biennis (Evening Primrose) Seed Oil,Theobroma Cacao See Butter, Betulin, Ceta carnouba.

Urodzinowy konkurs # 1

0
0
Witajcie w pierwszej odsłonie mojego urodzinowego konkursu. Dziś mamy 14 maja, więc pora zaczynać zabawę :))

Zasady konkursu:

1. Trzeba być publicznym obserwatorem bloga.
2.Należy odpowiedzieć na pytanie konkursowe, które brzmi "Z czym kojarzy Ci się kolor czerwony?"
3. Trzeba umieścić banner konkursu na pasku bocznym, w zakładce z konkursami lub w poście na blogu.
4. Koniecznie trzeba w komentarzu pod tą notką zamieścić swoją odpowiedź wraz z informacją pod jakim nickiem obserwujesz bloga, adresem mailowym do kontaktu w razie wygranej, a także linkiem do miejsca, gdzie znajduje się banner konkursowy.
5. Trzeba zapoznać się z regulaminem konkursu, który znajdziecie poniżej.


Wśród wszystkich odpowiedzi (spełniających w/w wymagania) wybiorę 1 zwycięzcę, którego odpowiedź spodoba mi się najbardziej. Konkurs trwa od dziś (czyli 14.05) do piątku (czyli 17.05). Przez te cztery dni będę przyjmowała Wasze odpowiedzi. Wyniki zostaną ogłoszone na blogu najpóźniej w przeciągu 3 dni, a nagrody wysłane pocztą w ciągu 7 dni kalendarzowych od otrzymania danych adresowych. Z tym, że nie wysyłam za granicę
Można wygrać:
- Green Pharmacy lejek do masażu antycellulitowy,
- NONI CARE krem pod oczy,
- Organic Silica Silior+B regenerujący żel do mycia na bazie krzemu organicznego,
- Vipera plastry z woskiem do depilacji ciała i bikini,
- Vipera kosmetyczny zestaw do malowania polskich kolorów na twarzy,
- Rimmel róż Match Perfection,
- Pierre Rene podwójny cień do powiek numer 23 Tropic Coctail,
- Virtual poczworne cienie do powiek numer 075,
- Virtual lakier do paznokci Fashion Mania numer 158 Bed of roses,
- Alkemika lakier do paznokci numer 181,
- Donegal lakier do paznokci BeautyShine numer 7108,
- Essence lakier do paznokci Color&go numer 109 off to miami!,
- NIVEA dwie próbki mleczka do ciała,
- John Masters Organics próbki: różany żel do twarzy, kremowy żel do twarzy z kwiatu lipy, wzmacniający żel pod oczy.

Regulamin:

1. Konkurs jest organizowany przez serwis http://pure-morning123.blogspot.com/. Realizowany jest na zasadach określonych niniejszym regulaminem i zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.
2. Sponsorem nagród jest serwis http://pure-morning123.blogspot.com/.
3. Niniejszy konkurs adresowany jest wyłącznie do publicznych obserwatorów bloga.
4. Uczestnicy mają za zadanie zamieścić w komentarzu pod notką odpowiedź na pytanie konkursowe.
5. Zamieszczając komentarz, autor tym samym przyjmuje warunki Regulaminu i wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr.133 pozycja 883).
6. Ostateczny termin zamieszczania komentarzy upływa z dniem 17 maja 2013r. Komentarze pozostawione po tym terminie nie będą brane pod uwagę.
7. Nagrodą w konkursie jest:
Green Pharmacy lejek do masażu antycellulitowy, NONI CARE krem pod oczy,Organic Silica Silior+B regenerujący żel do mycia na bazie krzemu organicznego,Vipera plastry z woskiem do depilacji ciała i bikini,Vipera kosmetyczny zestaw do malowania polskich kolorów na twarzy,Rimmel róż Match Perfection,Pierre Rene podwójny cień do powiek numer 23 Tropic Coctail, Virtual poczworne cienie do powiek numer 075,Virtual lakier do paznokci Fashion Mania numer 158 Bed of roses,Alkemika lakier do paznokci numer 181,Donegal lakier do paznokci BeautyShine numer 7108,Essence lakier do paznokci Color&go numer 109 off to miami!,NIVEA dwie próbki mleczka do ciała,John Masters Organics próbki: różany żel do twarzy, kremowy żel do twarzy z kwiatu lipy, wzmacniający żel pod oczy.Nagroda nie podlega zamianie na inną, ani zamianie na ekwiwalent pieniężny. Kosmetyki są nowe i nieużywane.
8. Spośród wszystkich poprawnych odpowiedzi serwis http://pure-morning123.blogspot.com/ wybierze zwycięzcę. Wyniki zostaną ogłoszone najpóźniej 20 maja 2013r. za pośrednictwem serwisu http://pure-morning123.blogspot.com/, a nagroda zostanie wysłana pocztą w ciągu 7 dni kalendarzowych od otrzymania danych adresowych. Nie wysyłam za granicę.
9. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
10. Niniejszy Regulamin wchodzi w życie z dniem rozpoczęcia konkursu i obowiązuje do czasu jego zakończenia. W sprawach nie określonych w niniejszym regulaminie zastosowanie mają przepisy Kodeksu Cywilnego oraz innych przepisów powszechnie obowiązujących.

VIRTUAL lakier do paznikci Fashion Mania

0
0
Lakier ten pochodzi jeszcze z kolekcji lakierów wiosna 2012 r. Do mnie trafił razem z kilkoma kosmetykami firmy Virtual, które otrzymałam na spotkaniu blogerek.


Producent pisze o nim, że jest to lakier z winylem do paznokci. Kolekcję tworzą 4 lakiery z opalizującą perłą oraz 6 soczystych kolorów. Mają one szybkoschnącą, elastyczną formułę. Nie zawiera toluenu i formaldehydu.  Ja mam lakier oznaczony numerem 150 o nazwie Chameleon charm. Jest to delikatny fiolet z małymi błyszczącymi drobinkami. Jedna jego warstwa jest bardzo słabo widoczna na paznokciach.


Przy dwóch warstwach kolor wygląda lepiej. Jednak ukazują się prześwity w lakierze. Nie wygląda to łanie.


Dlatego często nakładam trzy warstwy tego lakieru.


Lub nawet 4 !!!


Kolor ten bardzo mi się podoba, ponieważ lubię takie jasne, pastelowe lakiery. Dodatkowo lakier ten ma delikatny połysk. Jednak nie lubię czekać aż wszystkie te warstwy wyschną.

Urodzinowy konkurs # 1 - wyniki

0
0
W pierwszej turze konkursu można było wygrać następujące kosmetyki:


Zgłosiły się 22 osoby, które miały ciekawe pomysły z czym kojarzy im się kolor czerwony. Wasze odpowiedzi czytałam kilka razy i najbardziej utkwiła mi w głowie wypowiedź jakiej udzieliła Dbająca. Przywołałaś moje wspomnienia z dzieciństwa. Ja też bardzo lubię czereśnie i zajadałam się nimi u dziadków. Do czasu aż drzewo zostało wycięte pod budowę domu. Byłam z tego powodu w tedy bardzo zmartwiona.


Gratuluję Ci wygranej. Zaraz piszę do Ciebie mail. 

Wszystkich zapraszam na wtorek na następną odsłonę urodzinowego konkursu.

Okulary od Firmoo mam i ja :))

0
0
Okulary od Firmoo (http://www.firmoo.com/) pojawiają się na blogach już od pewnego czasu. Również i ja otrzymam od przedstawiciela firmy Pana Antonio mail z propozycją współpracy. Ucieszyłam się z tej oferty, ponieważ miałam zamiar kupić okulary przeciwsłoneczne, ale takie porządne, nie bazarowe. Niestety dość drogo kosztują takie okulary. A propozycja otrzymania dwóch par okularów z antyrefleksem i ochroną UV pojawiła się w odpowiednim momencie :))

Wybrałam dwa modele okularów przeciwsłonecznych. Pierwsze z nich to monel oznaczony numerem #OTO3538. Na stronie Firmoo możecie zobaczyć je tutaj: http://www.firmoo.com/prescription-sunglasses-p-2182.html


Okulary wykonane są z plastiku w kolorze czarnym. Spodobał mi się ich kształt (producent nazywa go kształtem motyla), a także złotawe łączenia oprawek z zausznikami w kształcie "Y".  Prezentują się bardzo elegancko.


Drugi model to #OTO3541, który na stronie Firmoo znajduje się tutaj http://www.firmoo.com/prescription-sunglasses-p-2188.html
 

Ten model jest znacznie mniejszy od poprzedniego. Również jest wykonany z plastiku. Wybrałam te okulary w kolorze czerwonym, chociaż długo wahałam się jeszcze nad kolorem białym. Urzekło mnie ich zdobienie na froncie oprawki - przypomina ono panterkowy wzór. Natomiast zauszniki ozdobione są metalową wstawką z kryształkami.


Obie pary okularów dobrze trzymają się na nosie - nie zsuwają się. Są bardzo lekkie - ważą ok 30g. Wyglądają na dobre jakościowo. Okulary znajdują się w twardym etui, ale dołączone jest do nich także jedno miękkie. W obu parach szkła są cieniowane - na górze ciemniejsze, na dole jaśniejsze. Okulary przyszły bardzo szybko od zamówienia - około 7 dni. Więcej modeli okularów znajdziecie na stronie Firmoo http://www.firmoo.com/designer-eyeglasses.html.

Co sądzicie o modelach, które wybrałam ?? Pasują mi ??


Od firmy otrzymałam mail z informacją, że nadal jest aktualna promocja "Pierwsza para za darmo". Polega to na tym, że można zamówić swoją pierwszą parę okularów za darmo (ponosząc wtedy koszty przesyłki, a także trzeba dopłacić za dodatkowe bajery jakie chcemy mieć w naszych okularach). Firmoo oferuje kilka darmowych modeli oprawek, które codziennie się zmieniają.

Urodzinowy konkurs # 2

0
0
Witajcie w drugiej odsłonie mojego konkursu. Dziś przygotowałam dla Was kolejną porcję kosmetyków do wygrania. Chciałabym abyście podzieliły się ze mną opinią o swoich ulubionych perfumach na lato.

Zasady konkursu:

1. Trzeba być publicznym obserwatorem bloga.
2.Należy odpowiedzieć na pytanie konkursowe, które brzmi "Jaki jest Twój ulubiony zapach perfum na lato i dlaczego?"
3. Trzeba umieścić banner konkursu na pasku bocznym, w zakładce z konkursami lub w poście na blogu.
4. Koniecznie trzeba w komentarzu pod tą notką zamieścić swoją odpowiedź wraz z informacją pod jakim nickiem obserwujesz bloga, adresem mailowym do kontaktu w razie wygranej, a także linkiem do miejsca, gdzie znajduje się banner konkursowy.
5. Trzeba zapoznać się z regulaminem konkursu, który znajdziecie poniżej.



Wśród wszystkich odpowiedzi (spełniających w/w wymagania) wybiorę 1 zwycięzcę, którego odpowiedź zaciekawi mnie najbardziej. Konkurs trwa od dziś (czyli 21.05) do piątku (czyli 24.05). Przez te cztery dni będę przyjmowała Wasze odpowiedzi. Wyniki zostaną ogłoszone na blogu najpóźniej w przeciągu 3 dni, a nagrody wysłane pocztą w ciągu 7 dni kalendarzowych od otrzymania danych adresowych. Z tym, że nie wysyłam za granicę

Można wygrać:
- Pharmaceris lekki krem głęboko nawilżający do twarzy SPF 20,
- Biosilk szampon i odżywka,
- Eveline termoaktywne serum modelujące talię, brzuch i pośladki,
- Vipera puder koloryzujący morelowy numer 508,
- Vipera róż do policzków numer 49,
- Virtual podwójne cienie do powiek numer 057,
- Aklemika cień do powiek CANDY,
- Golder Rose lakier do paznokci Rich Color numer 19,
- Wibo lakier do paznokci z formułą imitującą lakier żelowy Zielona Fantazja,
- Donegal lakier do paznokci BeautyShine numer 7121,
- Essence kredka do oczu numer 20 Scream Green,
- Donegal pilnik do paznokci,
- próbki kosmetyków: Bandi serum intensywnie nawilżające, Bandi krem intensywnie nawilżający, Bandi kojący krem SPF 25, Ava Laboratorium serum intensywnie rozjaśniające przebarwienia, Santaverde balsam do ciała, Santaverde krem antyoksydacyjny.


Regulamin:
1. Konkurs jest organizowany przez serwis http://pure-morning123.blogspot.com/. Realizowany jest na zasadach określonych niniejszym regulaminem i zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.
2. Sponsorem nagród jest serwis http://pure-morning123.blogspot.com/.
3. Niniejszy konkurs adresowany jest wyłącznie do publicznych obserwatorów bloga.
4. Uczestnicy mają za zadanie zamieścić w komentarzu pod notką odpowiedź na pytanie konkursowe.
5. Zamieszczając komentarz, autor tym samym przyjmuje warunki Regulaminu i wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr.133 pozycja 883).
6. Ostateczny termin zamieszczania komentarzy upływa z dniem 17 maja 2013r. Komentarze pozostawione po tym terminie nie będą brane pod uwagę.
7. Nagrodą w konkursie jest:
Pharmaceris lekki krem głęboko nawilzajacy do twarzy SPF 20, Biosilk szampon i odżywka, Eveline termoaktywne serum modelujące talię, brzuch i pośladki, Vipera puder koloryzujący morelowy numer 508, Vipera róż do policzków numer 49, Virtual podwójne cienie do powiek numer 057, Aklemika cień do powiek CANDY, Golder Rose lakier do paznokci Rich Color numer 19, Wibo lakier do paznokci z formułą imitującą lakier żelowy Zielona Fantazja, Donegal lakier do paznokci BeautyShine numer 7121, Essence kredka do oczu numer 20 Scream Green, Donegal pilnik do paznokci, próbki kosmetyków: Bandi serum intensywnie nawilżające, Bandi krem intensywnie nawilżający, Bandi kojący krem SPF 25, Ava Laboratorium serum intensywnie rozjaśniające przebarwienia, Santaverde balsam do ciała, Santaverde krem antyoksydacyjny. Nagroda nie podlega zamianie na inną, ani zamianie na ekwiwalent pieniężny. Kosmetyki są nowe i nieużywane.
8. Spośród wszystkich poprawnych odpowiedzi serwis http://pure-morning123.blogspot.com/ wybierze zwycięzcę. Wyniki zostaną ogłoszone najpóźniej 20 maja 2013r. za pośrednictwem serwisu http://pure-morning123.blogspot.com/, a nagroda zostanie wysłana pocztą w ciągu 7 dni kalendarzowych od otrzymania danych adresowych. Nie wysyłam za granicę.
9. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
10. Niniejszy Regulamin wchodzi w życie z dniem rozpoczęcia konkursu i obowiązuje do czasu jego zakończenia. W sprawach nie określonych w niniejszym regulaminie zastosowanie mają przepisy Kodeksu Cywilnego oraz innych przepisów powszechnie obowiązujących.

FARMONA Tutti Frutti peeling do ciała o aromatycznym zapachu dojrzałej wiśni i orzeźwiającej porzeczki

0
0
Gdy tylko ujrzałam tą buteleczkę, to pojawiło się pierwsze skojarzenie z peelingami myjącymi z Joanny. Mają podobny kształt opakowania, pojemność, a także nawiązują swoimi zapachami do różnych owoców. Byłam ciekawa czy w działaniu też będą podobne. Peelingi obu tych firm spisują się dobrze, jednak zdecydowanie bardziej do gustu przypadł mi ten z Farmony.


Od producenta:
Daj się ponieść owocowej przygodzie!  Rozpieść zmysły soczystością chwili! 
Zmysłowy zapach owoców z Kraju Kwitnącej Wiśni, symbolu intensywnego i pełnego radości życia, spleciony z orzeźwiającym aromatem porzeczki to gwarantowany relaks, spokój i uczucie błogości.Gruboziarnisty peeling doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, poprawia mikrokrążenie i pobudza skórę do odnowy. Ciało pozostaje idealnie oczyszczone, wygładzone i aksamitnie miękkie w dotyku.


Peeling znajduje się w małej, przezroczystej, plastikowej buteleczce z zamknięciem typu klips. Otwiera się ją wygodnie i bez problemu dozuje odpowiednią ilość peelingu. Opakowanie to nie posiada pompki, dlatego obawiałam się, że pod koniec będzie trudno peeling wydobyć. Okazuje się jednak, że buteleczka utrzymuje się postawiona do góry dnem, a jej zawartość spływa na dół. Z jednej strony, szkoda, że peeling ten jest w tak malutkim opakowaniu, bo chciałabym go więcej. Ale z drugiej strony będzie to fajne rozwiązanie, aby zabrać go ze sobą w podróż. 

Pod względem konsystencji produkt ten przypomina mi sorbet owocowy. Kiedy na niego patrzę, to mam ochotę go zjeść. A gdy go jeszcze powącham, to już po prostu ślinka cieknie. Bardzo lubię zapachy kosmetyków Farmony, a ten wiśniowy aromat jest najładniejszym z tych, które do tej pory miałam :)) Dodatkowo jego konsystencja nie jest zbyt gęsta, co czyni go w miarę wydajnym produktem. Podczas kąpieli wydaje mi się, że zużywam jego ogromne ilości, a potem okazuje się, że w butelce niewiele go ubyło. Główną zaletą tego peelingu jest jego działanie. Nie uznałbym go za peeling gruboziarnisty - raczej drobnoziarnisty. Ale to jest nieważne - liczy się to, że te drobinki świetnie złuszczają skórę, pozostawiając ją czystą i gładką w dotyku.
Do wyboru są jeszcze inne wersje zapachowe: melon i arbuz, figi i daktyle oraz jeżyna i malina. Musze przyznać, że ciekawią mnie i te peelingi.

Pojemność: 120 ml

Cena: 5 zł

Dostępność: w sklepach stacjonarnych jeszcze ich nie widziałam. Na razie dostępne są w internetowym sklepie producenta TUTAJ.

Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Acrylates Copolymer, Cocamidopropyl Betaine, Polyurethane, Glycerin, Polysorbate 20, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Powder, Xnthan Gum, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Methylochloroisothiazolinone, Methlisothiazolinone, DMDM-Hydantoin, CI 16255, Ci 14720 CI 42090.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 
 
Dziękuję Pani Beacie z Agencji Werner i Wspólnicy za udostępnienie mi tego produktu do przetestowania. Pragnę zaznaczyć, że fakt otrzymania kosmetyku za darmo w żaden sposób nie wpłynął na obiektywność mojej recenzji.

Złocistości

0
0
Mani to powstało wczoraj z połączenia dwóch lakierów o ciepłym, złotym zabarwieniu. Dobrze czuje się w takich kolorach na paznokciach. Pogoda zrobiła się dziś jeszcze gorsza niż przez kilka ostatnich dni - jest szaro, ponuro i deszczowo. Aż się nie chce z domu wychodzić. To pewnie dlatego naszła mnie ochota, aby użyć takich ciepłych i słonecznych lakierów.


Lakier bazowy pochodzi z Revlonu, a jego nazwa to Gold Coast. Jest to taki złoty odcień z błyszczącymi drobinkami. Spodziewałam się, że będzie on bardziej kryjący. Aby uzyskać taki odcień, który jest w butelce należy nałożyć jego 4 warstwy. Mi jednak nie chce się tyle ich nakładać i przeważnie maluje paznokcie dwoma warstwami. Co też ładnie wygląda.


Aby trochę ten mani urozmaicić dołożyłam na końce nieco lakieru Jolly Jewels numer 103 z Golden Rose.


Połączenie tych dwóch lakierów bardzo mi się podoba.


A Wy co sądzicie o tym mani ??

Urodzinowy konkurs # 2 - wyniki

0
0
Naczekałyście się na te wyniki, ale niestety nastąpiła seria wypadków, które spowodowały, że post pojawia się dziś. Przede wszystkim w laptopie pojawiał się tylko czarny ekran - okazało się, że to problemy z systemem. Ufff ..., ponieważ przyczyny mogły okazać się znacznie bardziej skomplikowane i kosztowne. Przy okazji nie było internetu. Na szczęście dziś wszystko wróciło do normy. Tym razem do wygrania były następujące kosmetyki:


Zgłosiło się 19 osób, które podzieliły się ze mną swoją opinią o ulubionym zapachu na lato. Bardzo zaintrygował mnie ten opisany przez Bunny B., czyli  Króliczka Doświadczalnego. Szkoda, że nie można już dostać tych perfum. Myślę, że mi też by się spodobały.


Gratuluję Ci wygranej. Zaraz piszę do Ciebie mail.
Wszystkich zapraszam jutro na następną odsłonę urodzinowego konkursu 
- tym razem już ostatnią.

Urodzinowy konkurs # 3

0
0
Witajcie w ostatniej odsłonie mojego konkursu. Przygotowałam dla Was kolejną porcję kosmetyków do wygrania. Szkoda, że pogoda zrobiła się taka deszczowa - nie lubię, gdy jest tak szaro i ponuro. Dlatego może przywołamy lato rozważając dziś o ulubionych smakach lodów :))

Zasady konkursu:

1. Trzeba być publicznym obserwatorem bloga.
2.Należy odpowiedzieć na pytanie konkursowe, które brzmi "Jaki jest Twój ulubiony smak lodów i dlaczego?"
3. Trzeba umieścić banner konkursu na pasku bocznym, w zakładce z konkursami lub w poście na blogu.
4. Koniecznie trzeba w komentarzu pod tą notką zamieścić swoją odpowiedź wraz z informacją pod jakim nickiem obserwujesz bloga, adresem mailowym do kontaktu w razie wygranej, a także linkiem do miejsca, gdzie znajduje się banner konkursowy.
5. Trzeba zapoznać się z regulaminem konkursu, który znajdziecie poniżej.
Wśród wszystkich odpowiedzi (spełniających w/w wymagania) wybiorę 1 zwycięzcę, którego odpowiedź spodoba mi się najbardziej. Konkurs trwa od dziś (czyli 28.05) do piątku (czyli 31.05). Przez te cztery dni będę przyjmowała Wasze odpowiedzi. Wyniki zostaną ogłoszone na blogu najpóźniej w przeciągu 3 dni, a nagrody wysłane pocztą w ciągu 7 dni kalendarzowych od otrzymania danych adresowych. Z tym, że nie wysyłam za granicę
Można wygrać:

- Ziaja kuracja dermatologiczna AZS-  natłuszczający olejek myjący do kąpieli i pod prysznic,
- Ziaja kuracja dermatologiczna AZS - krem regenerujący natłuszczający,
- Barwa balsam do ciała zielone winogrono + kompleks nawilżający,
- FlosLek wazelina kosmetyczna do ust poziomkowa,
- Essence żelowy eyeliner z limitowanej kolekcji Vintage District,
- Virtual puder prasowany Rock me baby,
- Virtual cień do powiek numer 139,
- Virtual błyszczyk do ust Rock me baby numer 147,
- Vipera cień do powiek numer 80
- Alkemika kreda numer 13,
- Wibo lakier do paznokci z formułą imitującą lakier żelowy Peaches and Cream,
- Rimmel lakier do paznokci LycraPro numer 412 Chic cherry,
- Essence lakier utwardzający do paznokci,
- próbki kosmetyków: L'Biotiva Biovax intensywnie regenerująca maseczka do włosów przetłuszczających się, Bandi krem na szyję i dekolt, Bandi Antyoksydacyjny krem pod oczy, Biały Jeleń emulsja do higieny intymnej z jaśminem i macierzanką, Biały jeleń żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem.


Regulamin:
1. Konkurs jest organizowany przez serwis http://pure-morning123.blogspot.com/. Realizowany jest na zasadach określonych niniejszym regulaminem i zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.
2. Sponsorem nagród jest serwis http://pure-morning123.blogspot.com/.
3. Niniejszy konkurs adresowany jest wyłącznie do publicznych obserwatorów bloga.
4. Uczestnicy mają za zadanie zamieścić w komentarzu pod notką odpowiedź na pytanie konkursowe.
5. Zamieszczając komentarz, autor tym samym przyjmuje warunki Regulaminu i wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr.133 pozycja 883).
6. Ostateczny termin zamieszczania komentarzy upływa z dniem 17 maja 2013r. Komentarze pozostawione po tym terminie nie będą brane pod uwagę.
7. Nagrodą w konkursie jest:
Ziaja kuracja dermatologiczna AZS-  natłuszczający olejek myjący do kąpieli i pod prysznic, Ziaja kuracja dermatologiczna AZS - krem regenerujący natłuszczający, Barwa balsam do ciała zielone winogrono + kompleks nawilżający,  FlosLek wazelina kosmetyczna do ust poziomkowa, Essence żelowy eyeliner z limitowanej kolekcji Vintage District, Virtual puder prasowany Rock me baby, Virtual cień do powiek numer 139, Virtual błyszczyk do ust Rock me baby numer 147, Vipera cień do powiek numer 80, Alkemika kreda numer 13, Wibo lakier do paznokci z formułą imitującą lakier żelowy Peaches and Cream, Rimmel lakier do paznokci LycraPro numer 412 Chic cherry, Essence lakier utwardzający do paznokci, próbki kosmetyków: L'Biotiva Biovax intensywnie regenerująca maseczka do włosów przetłuszczających się, Bandi krem na szyję i dekolt, Bandi Antyoksydacyjny krem pod oczy, Biały Jeleń emulsja do higieny intymnej z jaśminem i macierzanką, Biały jeleń żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem. Nagroda nie podlega zamianie na inną, ani zamianie na ekwiwalent pieniężny. Kosmetyki są nowe i nieużywane. 
8. Spośród wszystkich poprawnych odpowiedzi serwis http://pure-morning123.blogspot.com/ wybierze zwycięzcę. Wyniki zostaną ogłoszone najpóźniej 20 maja 2013r. za pośrednictwem serwisu http://pure-morning123.blogspot.com/, a nagroda zostanie wysłana pocztą w ciągu 7 dni kalendarzowych od otrzymania danych adresowych. Nie wysyłam za granicę.
9. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
10. Niniejszy Regulamin wchodzi w życie z dniem rozpoczęcia konkursu i obowiązuje do czasu jego zakończenia. W sprawach nie określonych w niniejszym regulaminie zastosowanie mają przepisy Kodeksu Cywilnego oraz innych przepisów powszechnie obowiązujących.

Zużycia w maju

0
0
W tym miesiącu nie zużyłam zbyt wiele produktów. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest to, że w poprzednich miesiącach wykończyłam sporo kosmetyków, które zastąpiłam nowymi. Minie trochę czasu zanim je zużyję.


1. PANTENE PRO-Vlekki szampon Aqua Light - dobrze czyścił włosy, nie plątał ich. Gdybym go nie dostała, to bym go nie kupiła, gdyż firma ta znajduje się na liście PETA firm testujących na zwierzetach. Właściwie to byłaby cała jego recenzja, dlatego nie pisałam jej w osobnym poście na blogu.

2. SENSE OF BIO szampon ekologiczny z wyciągiem Babassu - pisałam o nim TUTAJ.

3. JOANNA żel do golenia dla kobiet - dla mnie jest ważne, aby taki żel nie podrażniał skóry i spełniał swoje zadanie. Ten był dobry i pewnie jeszcze kiedyś go kupię.

4. Suplement diety olej z wiesiołka oraz 5. L'BIOTICA Włosy i Paznokcie Program Biovax Optimum 2 - ciężko mi opisać czy te suplementy diety działają czy nie. Efekt jest taki, że włosy mniej mi wypadają, a paznokcie zrobiły się mocniejsze. Jednak dodatkowo stosowałam jeszcze wcierki do włosów i odżywkę do paznokci. To zapewne ich wspólne, połączone działanie to sprawiło.


 6. BINGOSPA peeling błotny do twarzy kwasy owocowe - jego recenzja pojawiła się TUTAJ.

7. YANKEE CANDLE - woski o zapachu Bahama Breeze oraz Paradise Spice.

8. SYNESIS krem ściągający - dość ciekawy krem, cieszę się, że mogłam go wypróbować. Było go zdecydowanie za mało, aby pisać o nim recenzję.

9. DR IRENA ERIS próbki kremów: emulsji energizującej oraz kremu witalizującego - kremy te mają śliczne zapachy. Swym działaniem zaciekawiła mnie ta emulsja energizująca, ponieważ fajnie nawilżała skórę.

10. ZIAJA kuracja dermatologiczna z witaminą C + HA/P - fajnie, że mogłam przetestować tą próbkę, bo krem ten bardzo mnie ciekawił. Jednak nie spodobało mi się jego działanie na tyle, aby czuć się skuszona kupić pełnowymiarowe opakowanie.

Zakupy i paczka w maju

0
0
W tym miesiącu było kilka kuszących promocji. Na początku chciałam się skusić na wszystkie, ale ostatecznie powstrzymałam się. Doszłam do wniosku, że nie potrzeba mi aż tylu nowych kosmetyków. Najpierw wolę zużyć te co mam, a dopiero na ich miejsce kupić nowe. Dlatego nie skorzystałam z promocji -40% w Rossmannie. Nie powiem, że mnie nie kusiło, ale jak już byłam na miejscu, to przeszłam koło tych półek z kosmetykami i wyszłam z pustym koszykiem. Skorzystałam za to z vouchera, który zdobyłam na FB firmy Synesis. Był to rabat -50 zł na zakupy + odsypka Szlachetnego Pudru. Kupiłam Eliksir pod oczy 21, który kosztuje 58 zł. Zapłaciłam za niego 8 zł + koszty przesyłki, czyli razem wyszło 22,00 zł. Poprosiłam też o próbkę kremu ściągającego.

W ostatnim czasie dopadła mnie seria nieszczęśliwych wypadków. Najpierw upadłam biegnąc na autobus (skończyło się to ubitym kolanem i pokaleczoną na betonie dłonią), potem zamykając drzwi uderzyłam ręką o ścianę (niby nie było to jakieś mocne uderzenie, ale skórę mam rozciętą i lało się sporo krwi), a co by jeszcze nie było mało podrapał mnie na dodatek kot. Dlatego w moje ręce trafił krem kojąco-osłaniający z Himalaya Herbal Healthcare. Upatrzyłam go w Superpharmie, kosztował 4,99 zł. Napisano na nim, że jest pomocny w leczeniu zranień, skaleczeń, ran. Użyłam go już kilka razy.


Zaniepokoił mnie komentarz o moim kominku do wosków, który zostawiła syllunia. Pisała, że jest on za niski i że woski będą się w nim palić, gdy knot w podgrzewaczu będzie zbyt długi. Postanowiłam to sprawdzić, dlatego kupiłam inny kominek. Wosk znajduje się w nim wyżej - ciekawa jestem czy będzie jakaś różnica w użytkowaniu. Kominek kupiłam w sklepie Organique za 12 zł, a przy okazji skusiłam się na kilka wosków z ich oferty.


Następnego produktu chyba nie muszę nikomu przestawiać. Jest to micel z Biedronki - z racji tego, że ma być wycofany ze sprzeaży postanowiłam kupić jeden skuszona tymi wszystkimi pozytywnymi recenzjami na jego temat.


Kontynuuję też współpracę z firmą BingoSpa. Tym razem do testów wybrałam:
- czekoladowo brzoskwiniowe serum pod prysznic i do mycia włosów,
- energizujące algi pod prysznic z zieloną herbatą,
- mandarynkowe masło do ciała.

KONIEC :))

Urodzinowy konkurs # 3 - wyniki

0
0
Witajcie w ten deszczowy dzień. Mam nadzieję, że komuś poprawię dziś samopoczucie wiadomością o wygranej w moim konkursie :)) Do wygrania był zestaw następujących kosmetyków:


Zgłosiło się 27 osób, które opisały swój ulubiony smak lodów. Podobnie jak niektórym mnie również ciężko byłoby się zdecydować, aby wybrać ten jeden, bo wiele ich lubię. Dzięki Wam poznałam też nowy smak lodów - nie widziałam jeszcze takich (a może po prostu nie wiedziałam, że takie istnieją to ich nie szukałam). Chodzi mi o lody miętowe, o których napisała CatherineK:

Gratuluję Ci wygranej. Zaraz piszę do Ciebie mail.

Dziękuję wszystkim uczestnikom za udział w zabawie :))

Podziękowanie

0
0
Witajcie :))

W maju świętowałam drugie urodziny bloga (pierwszy post pojawił się 30 maja 2011 r.). Przemknęła mi myśl "ale to szybko zleciało". Jednak z drugiej strony zakładając bloga nie spodziewałam się, że będę go prowadzić tak długi okres czasu. To wszystko głównie dzięki Wam. Chciałabym podziękować za odwiedziny oraz za wszystkie komentarze. Motywujecie mnie do dalszej pracy, a dzięki temu nie ześwirowałam całkiem na tym bezrobociu. Bez Was ten blog nie istniałby. Otrzymałam wiele pożytecznych rad, słowa otuchy, a także sporo komentarzy, które nie raz poprawiły mi humor. 

Dlatego postanowiłam przekazać "małe co nieco" w podziękowaniu dla moich największych komentatorek. Chciałabym obdarować Was wszystkie, ale tego co mam wystarczy tylko dla dwóch osób. Drogą losowania wyłonione zostały:

Kinga b. 

oraz 

Kathy Leonia

Jedna z Was otrzyma krem do twarzy Vichy Idealia, druga natomiast lakiery OPI oraz błyszczyk Rimmel Apocalips.

Czekam teraz na mail z Waszymi danymi do wysyłki. Przysyłajcie je na adres: pure-morning-blog@wp.pl

Życzę wszystkim miłego dnia :))

MARIZA - płyn micelarny do demakijażu oczu oraz twarzy

0
0
Na razie koniec tej nagrodowej atmosfery. Pora wracać do codzienności bloga, czyli nadeszła pora na wpis kosmetyczny. W tym roku mam możliwość wypróbowania kosmetyków firm, których jeszcze wczesnej nie używałam. Taką firmą jest właśnie Mariza. Do tej pory czytałam tylko wiele recenzji o produktach tej firmy. Nie wiedziałam, na które z nich się zdecydować. Aż w końcu na spotkaniu blogerek otrzymałam trzy do wypróbowania. Jednym z nich jest właśnie ten płyn micelarny.

Od producenta:
Płyn micelarny przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju cery w tym wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Delikatnie, ale skutecznie oczyszcza cerę, usuwa makijaż i nadmiar sebum. Chroni naturalną barierę hydrolipidową skóry, nie wywołuje podrażnień. Wzbogacony w d-pantenol oraz aloes odżywia, nawilża i tonizuje skórę. Działa łagodząco i kojąco.

Znajduje się on w przezroczystej, plastikowej butelce, w której widać ile płynu jeszcze zostało. Lubię takie opakowania. Posiada zamykanie na klips, a dozownik nie rozlewa płynu za dużo, tylko tyle ile potrzeba. Jedyne do czego można przyczepić się w designie tego opakowania jest to, że wygląda tak nijak. Napisy znajdujące się na nim są koloru srebrnego i giną na tle przezroczystej butelki. Gdyby stało w sklepie na półce wśród innych płynów micelarnych, to bym go pewnie nie zauważyła. Dodatkowo bardzo trudno jest zrobić mu zdjęcia, które będą ładnie wyglądały do posta, bo opakowanie jest mało widoczne w tle.

Ale wracając do tematu - płyn jest bardzo delikatny dla oczu. Doskonale radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Nie robi z nas pandy - nie zostawia czarnych smug z resztek makijażu na skórze. Dla mnie bardzo ważne jest też to, że nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Jego zapach jest praktycznie niewyczuwalny - można nawet powiedzieć, że jest to produkt bezzapachowy. Jak na taką małą pojemność to jest w miarę wydajny.

Pojemność / cena: Przyczepić się można do jego ceny, ponieważ za 150 ml produktu cena katalogowa to 19,90 zł. Moim zdaniem to stanowczo za drogo.

Skład:Aqua, Poloxamer 184, Propylene Glycol, Glycerin, Coco-Glucoside, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Panthenol, Hydroxyethylcellulose, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, Prypolparaben, EDTA.

Dokładka do zakładki wymiankowej

0
0
Wyszperałam jeszcze 3 rzeczy, które dokładam do wymiany.

Są to:
- ozdoby do paznokci firmy Donegal. Mi się nie chce już nimi zdobić paznokci, a jeśli ktoś jest ich ciekawy to zostało ich jeszcze 6.
- hydrożel nawilżający na dzień przeznaczony do skóry tłustej i mieszanej firmy Olay. Lubię go, ale dostałam kilka kremów do twarzy, które czekają, aby je wypróbować, dlatego postanowiłam ten dać na wymianę.
- błyszczyk do ust z Sephory w odcieniu 22 deep rose-shimmery. Śliczny kolor, ale się w nim źle czuję.


Wszystkie kosmetyki, które mam do wymiany znajdziecie w zakładce

BINGOSPA - mandarynkowe masło do ciała

0
0
Wybrałam to masło do ciała do testów, ponieważ nie miałam jeszcze kosmetyków o zapachu mandarynek. Poza tym dość sporo kosztuje - byłam ciekawa jak jego cena przełoży się na jakość, wydajność i działanie.

Od producenta:
Lekkie extra masło BingoSpa do ciała o urzekającym zapachu soczystych, sycylijskich mandarynek. Niezwykłe bogactwo odżywczych substancji, witamin i antyutleniaczy zawartych w podstawowym składniku którym jest masło kakaowe - sprawia, że skóra jest intensywnie odżywiona, nawilżona i zrelaksowana. Extra masło BingoSpa  pielęgnuje skórę, sprawia, że staje się ona jedwabiście gładka i pachnąca. Doskonale ją nawilża, odżywia i wzmacnia warstwę lipidową, chroniąc skórę przed czynnikami atmosferycznymi - mrozem, wiatrem, wilgocią, promieniowaniem UV.



Masło znajduje się w przezroczystym, plastikowym opakowaniu zakręcanym czarną nakrętką. Doskonale w nim widać ile produktu jeszcze nam pozostało. Design opakowania jest bardzo prosty - posiada ono naklejkę z nazwą produktu, składem, datą ważności, sposobem użycia i rysunkiem mandarynek. 


Kosmetyk ten ma konsystencje masłowatą, ale zarazem jest ona bardzo lekka. Dobrze się go wydobywa z opakowania i łatwo rozsmarowuje na skórze. Dość szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Ma bardzo ładny i przyjemny zapach. Może nieco chemiczny i słodkawy, ale z tych kosmetyków firmy BingoSpa, które teraz testuję, ten ma zapach zdecydowanie najładniejszy. Nie jest on jednak typowo mandarynkowy. Gdy dałam go powąchać kilku osobom to padały odpowiedzi, że to zapach pomarańczowy czy nawet, że to mango. Wszystkim jednak się on podobał. Pod względem działania jestem z niego zadowolona. Nawilża i odżywia skórę, a także pozostawia ją miła i gładką w dotyku, czyli spełnia swoje zadanie. Jest to kosmetyk wydajny - przez miesiąc zużyłam około 1/4 opakowania. Masło to występuje jeszcze w innych wariantach zapachowych: brzoskwiniowy, melonowy oraz migdałowy.

Pojemność: 250 g

Cena: 24 zł

Dostępność: można je dostać w sklepie internetowym producenta: TUTAJ.

Skład:
Aqua, Theobroma Cacao Seed Butter (masło kakaowe - z tego co podaje producent ma go być 10%), Paraffinum Liquidum, Glyceryl Stearate (and) Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol (and) Cetyl Palmitate, Cetyl Alcohol, Cyclopentasiloxane (and) Cyclohexasilocne, DMDM-Hydantoin, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, Phenoxyethanol, Parfum.

BINGOSPA - czekoladowo brzoskwiniowe serum pod prysznic i do mycia włosów

0
0
Od producenta:
Smakowite połączenie brzoskwiń dojrzewających w hiszpańskim słońcu i czekoladowej słodyczy urzeka intensywnym zapachem i wypełnia radością na cały dzień! Przywraca wewnętrzną harmonię, równowagę i komfort. Rozpieszczona bogactwem składników pielęgnacyjnych, otulona aksamitną pianą - Twoja skóra promienieje, staje się jedwabiście gładka, miękka i odpowiednio nawilżona. Z radością taką kąpiel powitają również Twoje włosy, które dzięki nawilżającym i przeciwutleniającym właściwościom czekolady staną się błyszczące i uelastyczne.



Serum znajduje się w plastikowej, przezroczystej butelce zakręcanej na metalowy korek. Design opakowania jest bardzo prosty - znajduje się na nim naklejka z nazwą produktu, składem, datą ważności oraz rysunkiem brzoskwiń i czymś jeszcze za nimi. Na szczęście zdjęcia kosmetyku zrobiłam zanim zaczęłam go używać - aktualnie nie prezentuje się zbyt ładnie, gdyż po każdym dotknięciu mokrą ręką naklejka namaka i niszczy się
Ogromnym ułatwieniem wydobywania serum z tego opakowania byłaby pompka, ale niestety trzeba sobie radzić bez niej. Może dlatego producent sprawił, że kosmetyk ma rzadką konsystencję. Z jednej strony dzięki temu łatwo wydobywa się go z opakowania, ale niestety nieraz wylewa się go za dużo. Dodatkowo kosmetyk ma małą pojemność, co czyni go słabo wydajnym. Serum ma śliczny pomarańczowawy kolor. Dobrze się pieni. Niestety jego zapach niezbyt mi się spodobał. To taka chemiczna brzoskwinia. Czekolady tu nie wyczuwam. Serum dobrze sprawdza się do mycia ciała - oczyszcza skórę i nie wysusza jej. Czyli spełnia swoje zadanie pod tym względem. Producent podaje, że można myć nim również i włosy. Ja jednak nie używałam go w ten sposób. Bałam się, że może zaszkodzić moim włosom, bo jedno serum do włosów tej firmy zrobiło mi koszmar na głowie.

Pojemność: 150 ml

Cena: 8 zł

Dostepność: w sklepie internetowym producenta TUTAJ.

Skład: niestety skład podany na opakowaniu jest nieczytelny. Wydrukowany jest małymi i rozmazanymi literkami. Wygląda to tak jakby producent "olał" kupujących. Można to też zaobserwować w nazwie produktu, gdzie w ostatniej linijce nie użyto nawet żadnej spacji. Gdzie kontrola jakości ? Kto dopuścił kosmetyk z taką etykietką do sprzedaży ?

BINGOSPA - energizujące algi pod prysznic z zieloną herbatą

0
0
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją ostatniego już kosmetyku, który otrzymałam do testów od BingoSpa. Na ten żel pod prysznic wato zwrócić uwagę, gdyż dobrze działa, ma dużą pojemność i to wszystko za niewielką cenę.

Od producenta:
Delikatnie kremowe algi BingoSpa pod prysznic w formule żelu, z odświeżającą  zieloną herbatą. Algi dostarczają skórze mnóstwa odżywczych substancji i minerałów: witaminy grupy B, witamina C chroniąca przed wolnymi rodnikami, aminokwasy zapewniające skórze właściwe nawilżenie i wiele innych, z których Twoja skóra będzie zadowolona. Kremowa piana BingoSpa zostawi na Twojej skórze uczucie świeżości i rześkości, a Ty będziesz się cieszyć dobrym samopoczuciem do następnej kąpieli.


Żel ten znajduje się w standardowym opakowaniu jakie używa firma BingoSpa - przezroczysta, plastikowa butelka zakręcana metalową nakrętką. Na plus zasługuje użyta tutaj naklejka - nie jest ona papierowa, jak w przypadku czekoladowo brzoskwiniowego serum - dzięki temu nie niszczy się pod wpływem wody. Podoba mi się design opakowania - jest bardzo prosty, zawiera najpotrzebniejsze informacje (takie jak nazwę produktu, datę ważności, skład), dodatkowo utrzymany jest w zielonej kolorystyce - co nawiązuje zapewne do alg i zielonej herbaty. 


Również i żel jest koloru zielonego. Ma przyjemny i delikatny zapach, czasem wydaje się być nieco słodkawy. Ciężko mi go do czegoś przyrównać, bo niczym charakterystycznym się on nie wyróżnia. Pod względem konsystencji żel ten jest dość rzadki - dzięki temu łatwo go wylać z opakowania, które nie posiada pompki. Z drugiej jednak strony nie jest aż za bardzo rzadki, bo po wylaniu na rękę nie rozlewa się. Świetnie się pieni. Wystarczy użyć jego niewielką ilość do mycia, co w połączeniu z pojemnym opakowaniem czyni go bardzo wydajnym. Żel ten dobrze oczyszcza skórę, nie wysusza jej - czyli spełnia swoje podstawowe zadanie.

Pojemność: 300 ml

Cena: 8 zł

Dostępność: w sklepie internetowym producenta TUTAJ.

Skład: Aqua, Sodium Laureth-2 Sulphate, Sodium Dodecylbenzenesulfonate, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Styrene/Acrylates Copolymer, Propylene Glycol (and) Water (and) Laminia Digitata Extract (listownica palczasta - alga), Glycerin, Aqua, Fucus Vesiculosus Extract (macerat z morszczynu pęcherzykowatego), Enteromorpha Compressa Extract (ekstrakt z alg zielenic), Porphyra Umbilicalis Extract (szkarłatnica pępkowa - alga), Undaria Pinnatifida Extract (undaria pierzastnodzielna - glon morski), Lithothamnium Calcareum Extract (skalinek ostrogowaty - alga), Propylene Glycol, Camellia Sinensis Extract (herbata chińska), Aspalathus Linearis Extract (aspalant prosty - krzew z rodziny bobowatych), Calamus Root Extract (ekstrakt z korzenia tataraku), DMDM-Hydantion, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Citric Acid, Parfum, CI 19140 (barwnik cytrynowożółty), CI 42080 (barwnik niebieski).

Salsa mango i brzoskwinia

0
0
MANGO PEACH SALSA to jeden z wosków Yankee Candle, który uwiódł mój nos od pierwszego powąchania go w sklepie. Pomyślałam sobie, że będzie to świetny, cytrusowy zapach w sam raz na lato. Zasmaczystości dodaje mu jeszcze jego piękny pomarańczowy kolor :))


 Producent opisuje go jako:

"Cudowne połączenie słodkich i soczystych zapachów mango i brzoskwini z orzeźwiającymi cytrusami, kwiatem imbiru i różowym pieprzem. Połączenie nut cytrusowych sprzyjających skupieniu i pracy umysłowej z przyprawami oraz słodkimi mango i brzoskwinią wpłynie pozytywnie na cały organizm, przynosząc ukojenie dla ciała i ducha".


Na początku używania go w kominku unoszą się w powietrzu te tropikalne nuty mango i brzoskwini. Niestety wyczuwalne są one bardzo króciutko. Potem zapach traci na swoim aromacie na rzecz przyprawowych dodatków. Nie podoba mi się wtedy kompletnie. Wypaliłam cały ten wosk, ale nie skuszę się już na niego ponownie. Załamana jestem faktem, że niknie ten wspaniały zapach, który kojarzy mi się z owocowym koktajlem.

Miałyście ten wosk ??
Jak Wam podobał się jego zapach ??
Viewing all 654 articles
Browse latest View live