W grudniu zeszłego roku trafiłam na recenzję tego szamponu napisaną przez Donię. U niej on się niezbyt sprawdził. W komentarzu napisałam, że ciekawi mnie ten szampon, a Donia zaproponowała, że mi go wyśle, bo go już raczej nie wykorzysta. Dokonałyśmy więc wymianki. Tym sposobem trafił do mnie szampon firmy Green Pharmacy Pokrzywa Zwyczajna.
Od producenta:
Tradycja stosowania ziół w leczeniu różnych dolegliwości sięga czasów starożytnych. Wiele niezastąpionych receptur nadal potwierdza swoją aktualność i efektywność. Pokrzywa od wieków pomaga w pielęgnowaniu urody. Wyciąg z liści pokrzywy zwyczajnej stosowany jest do pielęgnacji skóry i włosów skłonnych do przetłuszczania się. Wspaniałe wzmacniające i łagodzące właściwości pokrzywy wyróżniają ją wśród innych roślin stosowanych w profilaktyce wypadania włosów.
Szampon znajduje się w plastikowej, przyciemnianej butelce z zamknięciem typu klips. Prezentuje się ona ładnie i estetycznie. Jedyny problem jaki z nią mam jest taki, że ciężko wydobywa się szampon, gdy zaczyna się on już kończyć. Niestety nie da się postawić tego opakowania do góry dnem - klips nie jest płaski, tylko wypukły i butelka się przewraca. Poza tym szampon jest gęsty i ciężko spływa. Słabo się pieni i jest średnio wydajny. Ale za to chociaż ma przyjemny, delikatny ziołowy zapach. Wyczuwam w nim pokrzywową nutkę zapachową :))
Zaczęłam go używać i okazało się, że u mnie działał tam samo jak u Donii. Moje włosy po myciu w nim były szorstkie, a przez to kołtuniły się już w trakcie mycia. Poza tym wyglądały na matowe i suche. Nie byłam z niego zadowolona, dlatego odłożyłam go na półkę. Z czasem o nim zapomniałam. Powróciłam do niego ostatnio, ponieważ chciałam go już zużyć. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że aktualnie nieźle sprawdza się do mycia moich włosów. Dobrze je oczyszcza, nie plącze i nie przesusza. Zapewne ma to wiele wspólnego z wprowadzeniem nowych kosmetyków, które w znacznym stopniu poprawiły stan moich włosów. Uważam, że jest do dobry szampon. Ostatnio nawet polubiłam go używać. Jednak nie jest na tyle rewelacyjny, abym zapragnęła kupować kolejne jego opakowanie.
Pojemność: 350 ml
Cena: ok. 8 zł
Skład: Aqua, Sodium Myreth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Panthenol, Urtica Diocia (Nettle) Extract, PEG-12 Dimethicone, Polyquaternium 10, Citric Acid, Parfume, Benzyl Alcohol, Methylch;oroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol.
Używałyście ten szampon ???
Jakie są Wasze ulubione szampony pokrzywowe ???