W tym miesiącu również nie szalałam na zakupach kosmetycznych. Kupiłam właściwie tylko 3 rzeczy, które mnie bardzo ciekawiły. Resztę kosmetyków, które wzbogaciły moje zasoby kosmetyczne stanowią paczki i wymianka. Zacznę od moich zakupów:
- dwa lakiery z Golden Rose Jolly Jewels numer 102 i 103 za ok 12 zł każdy.
- Original Source żel pod prysznic Plum&Maple Syrup za ok 6 zł.
Otrzymałam również przesyłkę od firmy Lirene, Pharmaceris oraz Under20:
Paczkę od agencji Werner i Wspólnicy:
- kawowy suflet do ciała słodkie cappuccino i tiramisu
- kawowy żel peelingujący do mycia ciała słodkie cappuccino i tiramisu
A także wymianka z Donią:
- Green Pharmacy szampon pokrzywa zwyczajna
- Donia dorzuciła też niespodziankę w postaci natychmiastowej terapii włosów ze Schwarzkopf GLISSKUR
- dwa lakiery z Golden Rose Jolly Jewels numer 102 i 103 za ok 12 zł każdy.
- Original Source żel pod prysznic Plum&Maple Syrup za ok 6 zł.
Otrzymałam również przesyłkę od firmy Lirene, Pharmaceris oraz Under20:
Paczkę od agencji Werner i Wspólnicy:
- kawowy suflet do ciała słodkie cappuccino i tiramisu
- kawowy żel peelingujący do mycia ciała słodkie cappuccino i tiramisu
A także wymianka z Donią:
- Green Pharmacy szampon pokrzywa zwyczajna
- Donia dorzuciła też niespodziankę w postaci natychmiastowej terapii włosów ze Schwarzkopf GLISSKUR