Quantcast
Viewing all articles
Browse latest Browse all 654

Zużycia odsłona listopadowa

Nie wszystkie z tych kosmetyków zużyłam tylko w przeciągu listopada. Niektóre miałam już od dłuższego czasu. Myślę, że nie jest tak źle i taką średnią ilość kosmetyków udało się zdenerwować. Zużycia prezentują się następująco:


1. ALTERRAszampon nawilżający granat i aloes oraz szampon dla wrażliwej i podrażnionej skóry migdały i jojoba - lubię te szampony i zapewne jeszcze nieraz do nich powrócę.

2. IWOSTIN - trójaktywny antyperspirant nawilżający - jego  recenzja pojawiła się TUTAJ.

3. FARMONA - waniliowy scrub do mycia ciała - pisałam o nim TUTAJ.

4. ZRÓB SOBIE KREM - potrójny kwas hialuronowy 1,5% - mieszałam go z różnymi kremami, maskami na włosy, korundem, itp. Jest to bezbarwny żel. Czytałam na jego temat wiele pozytywnych recenzji, dla mnie jest jednak kosmetykiem bez którego mogę się obejść. Nie wiem czy kupię następne jego opakowanie.

5. Dr IRENA ERIS - śródziemnomorska jogurtowa maseczka głęboko nawilżająca - możecie poczytać o niej TUTAJ.

6. ZIAJA - maseczka nawilżająca z glinką zieloną - jej recenzja pojawiła się TUTAJ.

7. NONI CARE - maseczka do twarzy regenerująco-przeciwzmarszczkowa - pisałam o nie TUTAJ.

8. BODY CLUB - musująca kula do kąpieli - fajny dodatek do kąpieli. Kula barwi wode na słonecznie żółty kolor, a w trakcie kąpieli w łazience unosi się przyjemny zapach.

9. BANDI - kilka próbek kremów i serum.

10. MYDLARNIA U FRANCISZKA - szampon twardy z glinką Ghassoul - nie ma go na zdjęciu, ponieważ jest to szampon w kostce i z każdym użyciem zostawało go coraz mniej. Aż w końcu rozpuścił się cały. Jego recenzję pisałam TUTAJ.

Dodatkowo po przejrzeniu moich zbiorów kosmetycznych znalazłam sporo przeterminowanych kosmetyków. Przez pewien czas miałam manię kupowania kredek, ale nie byłam w stanie ich potem wszystkich zużyć. Mimo że parę muszę wyrzucić, to jeszcze sporo mi ich zostało. Przeterminowały mi się też dwa cienie i perełki brązujące. Niestety znajduje się tutaj również podkładowa odżywka do paznokci NailTek - nie minął jeszcze termin jej przydatności, ale zgęstniała już tak bardzo, że nie nadaje się do użytku. Pisałam o niej TUTAJ.


A na koniec jeszcze chciałam Wam napisać o herbacie, którą piłam przez ostatnie dwa tygodnie. Jest przepyszna. Niestety już mi się skończyła. Zapewne kupię następną. Jest to herbata z BIGACTIVE: melisa, herbata oolong i melon.


[EDIT:] Znalazłam informacje co to jest herbata Oolong, inaczej zwana półfermentowaną, produkowana jest w Chinach i Tajwanie. W Polsce określana jest jako czerwona. Herbaty te są znane ze swego drzewnego aromatu, łagodnego, owocowego smaku. Mają też wyjątkowy zapach. Mówi się, że w imbryku przyjmują postać smoka, stąd nazywa się je "smoczymi herbatami". Herbata Oolong (lub Wulong, ulung) uważana jest za jedną z najlepszych herbat w Chinach.  
[Źródło: http://www.eherbata.pl/gatunkiherbat/oolong]

Viewing all articles
Browse latest Browse all 654

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra