Skończył mi się krem do rąk, dlatego kupiłam nowy. Tym razem postanowiłam wypróbować krem z Isany 5% Urea. Czytałam na jego temat wiele pozytywnych recenzji. Dodatkowo jest on o wiele tańszy niż krem z TSSS. Kosztował 5,49 zł.
Za niedługo skończy mi się też płyn micelarny, więc kupiłam już kolejny na zapas. Powróciłam znów do Tołpy. Tym razem wybrałam płyn micelarny do mycia twarzy i oczu skóra wrażliwa i bardzo wrażliwa, za 16,99 zł.
Z kosmetyków, które mnie zaciekawiły i zachciałam je wypróbować to kupiłam:
- korektor kryjąco-rozświetlajacy Art Scenic z Eveline za 12,60 zł;
- bazę pod cienie z Lumene. Chcę ją porównać jak wypadnie na tle bazy z Artdeco. Skusiłam się na nią też ze wglądu na to, że była przeceniona z 29,50 zł na 21,99 zł.
- miniaturę szamponu do włosów zniszczonych TONI&GUY za 5,39 zł.
To, że kupiłam organizery z Biedronki to już wiecie, bo pokazywałam nawet na blogu jak wykorzystałam jeden z nich (klik). Każdy kosztował 9,90 zł
A jak tam Wasze zakupy w tym miesiącu ???