Ze względu na spore odrosty nastał najwyższy czas, aby zmienić lakier na paznokciach. Kolejny raz zdecydowałam się na hybrydy. Bardzo długo te poprzednie mi się utrzymywały - prawie trzy tygodnie. Odkruszyły się na dwóch paznokciach, ale to stało się dopiero tuż przed tym jak szłam je zmienić. Dodatkowo w Douglasie trafiłam na promocje. Dzięki czemu zapłaciłam 49 zł. Chciałabym Wam zaprezentować jakie tym razem wybrałam kolory. Od razu spodobał mi się ten różowy. Pani Agnieszka (która i tym razem robiła mi paznokcie) doradziła, aby zestawić go z pomarańczowym. Są to już bardziej stonowane kolory. Jednak fajne w nich jest to, że zawierają małe, delikatne drobinki. Niestety mój aparat nie uchwycił ich.
Użyte produkty:
lakier różowy OPI GelColor - My address is "Hollywood"
lakier pomarańczowy OPI GelColor - Are we there yet?
baza i top - gelish z Harmony
Co sądzicie o tych kolorach?